#33 "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne" - Aneta Jadowska



Tytuł: Trup na plaży i inne sekrety rodzinne
Autor: Aneta Jadowska
Seria: Garstka z Ustki
Tom: 1
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Gatunek: kryminał / powieść obyczajowa

"Mówią, że czytanie rozwija empatię. Nie wspominają, że zwiększa też ryzyko powstania skłonności do dziwnych skojarzeń, nabawienia się niewyparzonego języka i otrzymania etykietki dziwaka. Cóż, wciąż warto."

Magda Garstka nareszcie ma szansę spędzić swoje wymarzone wakacje w Ustce. Jednak nie będzie jej dane zaznać pełnego spokoju. Pewnego dnia, spacerując wczesnym rankiem po plaży, znajduje trupa. Od tego momentu nie jest już znana jedynie jako wnuczka swojej babci i nowa kelnerka w miejscowej kawiarni, ale również jako znajdywaczka trupów. Magda od zawsze fascynowała się rozwiązywaniem trudnych spraw, a kiedy okazja sama wpada jej w ręce, nie zamierza próżnować. Rozpoczyna dochodzenie na własną rękę. Jakie tajemnice odkryje i co skrywa rodzina Garstków?

Myślę, że warto zwrócić uwagę na fakt, że "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne" to nie do końca kryminał, jak najczęściej określana jest ta powieść. Bardzo ważną rolę odgrywa w niej wątek obyczajowy, jest może nawet bardziej znaczący niż ten kryminalny, od którego rozpoczyna się cała historia. Kiedy bowiem nie skupiamy się na zajściu, jakie miało miejsce w Ustce, poznajemy rodzinę głównej bohaterki. Wesoła babcia Magdy prowadzi cieszący się dobrą opinią pensjonat, wujek jest policjantem, a kuzynka szykuje się do zamążpójścia, w związku z czym prosi dziewczynę o pomoc w przygotowaniach do wieczoru panieńskiego. Całą tą sielankę tak naprawdę zakłóca jednak pewien problem, o którym nie mówi się na co dzień, jednak wiedzą o nim chyba wszyscy w Ustce poza Madzią. Mianowicie kobieta po śmierci obojga rodziców miała nadzieję na powrót do Ustki i zamieszkanie z babcią, jednak ta nie pojawiła się na rozprawie. Wydaje się coś ukrywać, jednak starannie unika tematu jak ognia. Magda musi zdecydować, czy chce rozgrzebywać rodzinne tajemnice, czy może jednak wróci do miasta i zapomni o wszystkim?

Powieść Anety Jadowskiej bardzo mile mnie zaskoczyła. Czytało się ją bardzo szybko, a bohaterów łatwo było polubić, choćby naszą główną bohaterkę. Jest ona ciepłą postacią, zwykle lekceważoną ze względu na swój niewielki wzrost, jednak nie daje sobie w kaszę dmuchać. Kiedy już postawi na swoim, musi rozwiązać sprawę do końca. 
Całości dopełniał wakacyjny klimat Ustki. Autorka świetnie opisała to wakacyjne miasteczko, zwracając uwagę na to, że jest ono jeszcze piękniejsze, kiedy pogoda się ochładza a turyści wyjeżdżają. Wraz z Magdą mogliśmy odwiedzać kolejne miejsca w Ustce, zachwycać się wschodem słońca na plaży oraz odwiedzać przytulną i klimatyczną kawiarnię Vincent. Jeszcze bardziej zatęskniłam za wakacjami! Powieść pod tym względem wywołuje wiele ciepłych uczuć, chociaż w ogólnym rozrachunku przedstawia nam sprawę morderstwa i porusza inne bardzo ważne tematy. O tym jednak nie mogę Wam wiele powiedzieć, bo byłby to spoiler 😉 Musicie mi zaufać, że jest to ważny element fabuły, który doskonale pasuje do tej książki i w dobry sposób rozwiązuje całą akcję.

Muszę przyznać, że przed sięgnięciem po "Trupa na plaży..."  byłam przekonana, że jest to jednotomówka. Tymczasem bardzo zaskoczył mnie napis na okładce, dobitnie sugerujący, że jest to początek dłuższej serii. Po przeczytaniu wszystkie główne wątki się rozwiązały, a historia mogłaby pozostać zamknięta, jestem więc ciekawa, w jaki sposób autorka postanowi rozwinąć fabułę. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy, ponieważ podoba mi się styl pisania pani Jadowskiej. Jej najnowsza książka była naprawdę miłą odmianą po "Dziewczynie z dzielnicy cudów", która zresztą również przypadła mi do gustu. Autorka pokazała nam się z zupełnie innej strony. To spotkanie było dla mnie bardzo udane i cieszę się, że mogę czytać zarówno powieści fantasy, jak i powieści obyczajowe czy kryminały spod pióra jednej osoby 😄

Powieść polecam miłośnikom lekkiego i przyjemnego pióra, niezobowiązującego kryminału i dobrych obyczajówek. Mi z sukcesem umiliła czas okropnego przeziębienia. 😊

Moja ocena: 7/10 ♥

Komentarze

  1. Chyba idealna książka dla mnie! Wskazałaś elementy, które zawsze "kupują" mnie w książkach. Zobaczymy czy tym razem też tak będzie!
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń

Prześlij komentarz