#25 Angelfall - tom 2 i 3 || Bez spoilerów


Tytuł: Angelfall. Penryn i Świat Po
            Angelfall. Penryn i Kres Dni
Autor: Susan Ee
Seria: Opowieść Penryn o końcu świata
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: dystopia


"Witamy ponownie w galerii dziwadeł."


Dzisiaj postanowiłam opowiedzieć Wam o kolejnych tomach z serii "Opowieść Penryn o końcu świata". Zdecydowałam, że napiszę o obu powieściach jednocześnie, ponieważ nie chcę się zbytnio rozwlekać i nie ma tu dużo do gadania ;) Z mojego poprzedniego wpisu już wiecie, że pierwszy tom serii bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i sprawił, że miałam ochotę natychmiast sięgnąć po kolejną część. A jak było w tym przypadku? Czy autorka utrzymała poziom?

Ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Susan Ee kontynuuje swoją barwną opowieść. Fabuła w dalszym ciągu jest świetna, zaskakuje oraz momentami przeraża czytelnika. Język nadal jest bardzo przystępny, co sprawia, że powieści czyta się naprawdę szybko. Akcja jest wartka. W takim razie co poszło nie tak? Czegoś mi tu zabrakło. Już wyjaśniam.

Pierwszy tom serii bardzo zadziwił mnie niektórymi opisami oraz zwrotami akcji. Po prostu nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż tak dobra. Tutaj element zaskoczenia zniknął. Oczywiście logiczne jest, że autorka nie zaszokuje mnie stylem pisania po raz drugi. Jednak mimo tego, że działo się tutaj bardzo dużo, wciąż brakowało mi tak zwanego powiewu świeżości. Bohaterowie wciąż pozostają tacy sami- jedynie Raffe ostatecznie zmienia swój punkt widzenia na pewne sprawy. Wciąż dążymy do wojny pomiędzy aniołami i ludźmi, wciąż szukamy skrzydeł i wciąż szukamy Paige. Nawet jeśli niektóre z tych wątków zamknęły się w pierwszym tomie, to w kolejnych pojawiają się wydarzenia, które prowadzą do na wskroś podobnej sytuacji. Ileż tak można?

A teraz kilka słów o zakończeniu serii. Jest ono dość przewidywalne, zabrakło mi w nim dramaturgii, zbyt szybko się... zakończyło. W pewnym momencie akcja urywa się, a czytelnik zostaje przerzucony do dwustronicowego epilogu, gdzie po macoszemu otrzymuje wyjaśnienie wszystkich wątków. Tak się nie robi. :(

Podsumowując: seria jest ciekawa, napisana na dobrym poziomie. Pierwszy tom jest według mnie najlepszy, a pozostałe dwa zostają za nim trochę z tyłu. Nie oznacza to, że są złe- po prostu nieco słabsze. Nie zmienia to faktu, że cieszę się z przeczytania tych powieści. Bardzo dobrze się przy nich bawiłam, a to przecież jest ważne. Jeśli macie ochotę - przeczytajcie, jednak ostatecznie nie liczcie na wielkie wow ;)

Moja ocena: 7/10 ♥



Komentarze

  1. Mam w planach przeczytać całą trylogię, bo bardzo ciekawi mnie motyw wojny między ludźmi i aniołami. Słyszałam właśnie, że 2 i 3 część są gorsze od pierwszej, ale nie zniechęcam się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przekonuje mnie do siebie ta seria więc póki co pasuję.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od dawna planuję przeczytać tę serię, a dzięki Twojej recenzji wiem, że powinienem już dawno po nie sięgnąć. To zdecydowanie są moje klimaty. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie cieszę się, że mogłam Cię zachęcić do jej przeczytania :)

      Usuń

Prześlij komentarz