*NA MARGINESIE* ~ STRANGER THINGS

 Źródło: Wikipedia

Kiedy wszyscy wokoło recenzują serial "The end of the f***ing world", ja postanowiłam opowiedzieć Wam o czymś nie tak świeżym, jednak cudownym i zdecydowanie wartym uwagi. Jak już pewnie zdążyliście się domyślić, będzie to serial pod tytułem "Stranger Things". Pewnie zdecydowana większość z Was już go widziała, albo przynajmniej o nim słyszała, jednak bardzo chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na jego temat oraz zachęcić do obejrzenia.
 
"Stranger Things" to serial, który swoją premierę miał w 2016 roku na platformie Netflix. Do dnia dzisiejszego doczekał się dwóch sezonów, z czego pierwszy z nich ma 8, a drugi 9 odcinków. Trzeci sezon prawdopodobnie zostanie wyemitowany w 2019 roku.

Pewnego dnia Will niespodziewanie znika. Jego matka utrzymuje, że syn próbuje się z nią skontaktować poprzez miganie światłami bądź też tajemnicze telefony. Policja nie jest zbyt przejęta sprawą. Tymczasem przyjaciele Willa próbują odnaleźć go na własną rękę. To, co odkrywają, przerasta ich najśmielsze oczekiwania.
Dzieciaki wraz ze swoją nową zagadkową przyjaciółką Eleven będą musiały znaleźć Willa i uratować go, zanim będzie za późno. Jednak w tym celu zmuszeni zostaną porzucić dotychczas znany im świat...

"Stranger things" to serial, który zaintrygował mnie już od pierwszych odcinków. Nie jestem wielką serialomaniaczką, jednak on sprawił, że miałam ochotę na kolejny odcinek... i kolejny... i kolejny... I tak bez końca. Z ciężkim sercem zakończyłam oglądanie drugiego sezonu. Serial jest genialny pod każdym względem. Przede wszystkim posiada intrygującą i wciągającą widza fabułę. Ma świetny klimat tajemnicy, stopniowo buduje napięcie. Jego genialną stroną są również bohaterowie- nie tylko ci główni, ale też drugoplanowi. Poznajemy kolejno przyjaciół Willa. Każdy z nich jest jedyny w swoim rodzaju i konsekwentny w tym, co robi. Mnie osobiście bardzo urzekł Dustin- chłopak bez kilku mleczaków, za to z wielkim sercem i poczuciem humoru.
Oczywiście kolejną genialną bohaterką jest Jedenastka. Uwielbiam ją od samego początku. Najpierw zagubiona dziewczyna, która nie wie komu zaufać, później niesamowicie się rozwija. Staje się świadoma swojej siły i stara się zrozumieć, że jej moc może również pomagać, a nie wyłącznie niszczyć. Za serce chwyciła mnie jej relacja z policjantem Jimem, ale niestety więcej na ten temat nie mogę powiedzieć.
Kolejnymi świetnymi bohaterami są również wyżej wspomniany funkcjonariusz oraz matka Willa. Widząc wszystko, przez co musi przechodzić, człowiekowi aż serce się kraje. Oprócz nich w serialu ujrzymy również grupę nastolatków- przebojowego Steve'a, Nancy czy Johnatana, brata Willa.

Akcja serialu toczy się w latach osiemdziesiątych. Wprowadza to kolejny ciekawy element urozmaicający fabułę. Dzięki temu widzimy jak chłopcy rozmawiają ze sobą przez krótkofalówki czy wkręcają się w gry na automatach. Całości dopełnia świetnie dopasowana muzyka, która jest również ważnym elementem życia dla niektórych bohaterów. W serialu często pojawiają się też sceny doskonale budujące napięcie. Nierzadko miałam wrażenie, że zaraz zza ściany wyskoczy demogorgon czy coś w tym rodzaju. No i czasem miałam rację...

Mam nadzieję, że moja wypowiedź choć trochę zachęciła Was do obejrzenia serialu "Stranger Things", bo naprawdę warto to zrobić, szczególnie, jeśli jest się fanem fantastyki, tak jak ja.
Jeśli oglądaliście już ten serial, koniecznie napiszcie mi poniżej, co o nim sądzicie. A może znacie jakieś równie dobre tytuły, które moglibyście mi polecić?

Komentarze

  1. Stranger Things wciąż na mnie czeka, ale po twojej recenzji, chyba w końcu wezmę się za oglądanie!
    Ja polecam z całego serca niemiecki serial Dark, o którym ( i bardzo słusznie!) jest aktualnie dość głośno. Cudowny klimat, ciekawi bohaterowie, piękne ujęcia i kolory. Nic tylko oglądać!
    Pozdrawiam serdecznie
    http://bakerstreetlibrary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o "Dark" i chyba kiedyś się za niego wezmę :))

      Usuń
  2. Bardzo rzadko oglądam seriale, a nawet mogę powiedzieć, że wcale. Ale ten chodzi za mną od jakiegoś czasu i teraz chyba w końcu się za niego wezmę ;D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałem i byłem zachwycony obydwoma sezonami :) Według mnie muzyka w tym filmie jest magiczna i nadaje wspaniały charakter w każdej scenie. Z całego serca mogę polecić Ci serial "Dark", jest odrobinkę podobny do Stranger Things, aczkolwiek jest bardziej mroczniejszy i "dojrzalszy" :)

    Pozdrawiam
    Emil z mowmikate

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio obejrzałam pierwszy odcinek Dark i zapowiada się bardzo ciekawie :)

      Usuń

Prześlij komentarz