#23 Agata Christie - "I nie było już nikogo"



Tytuł: I nie było już nikogo
Autor: Agata Christie
Liczba stron: 220
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Gatunek: kryminał


"Raz dziesięciu żołnierzyków pyszny obiad zjadło, nagle jeden się zakrztusił- i dziewięciu pozostało..."


Tajemniczy człowiek zaprasza dziesięć osób do swojej willi położonej na odludnej wyspie. Każdy z nich jest inny: spotkamy się tutaj między innymi z pokojówką, sędzią, generałem czy starszą panią. Kiedy przybywają na miejsce orientują się, że gospodarz jeszcze nie przybył. Po krótkim czasie goście zaczynają po kolei ginąć w sposób opisany w dziecięcej rymowance powieszonej w ich pokojach. Wszyscy orientują się, że pośród nich kryje się bezwzględny zabójca.

Agata Christie po raz kolejny bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jej kryminał jest świetny i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Czytając powieść, nie potrafiłam przestać przewracać kolejnych stron, aby wreszcie dowiedzieć się, kim jest zabójca. A tego nie sposób domyślić się przed przeczytaniem ostatniego rozdziału książki. Autorka kolejny raz w mistrzowski sposób wyprowadza swojego czytelnika w pole. Kiedy już miałam pewną teorię odnośnie całego rozwiązania, potrafiła zmienić wszystko poprzez napisanie jednego zdania. W ten sposób czułam się niczym bohaterowie uwięzieni na wyspie: każdy wydawał się być podejrzany i mieć coś na sumieniu.

Postacie, jakie przedstawiła nam Christie, również są bardzo interesujące. Poznajemy ich podczas różnych sytuacji, kiedy otrzymują listy z zaproszeniami i już wtedy mamy okazję obserwować ich reakcje i powody, które kierują nimi w drodze na Wyspę Żołnierzyków. Gdy są na miejscu, nagle z płyty gramofonowej odzywa się tajemniczy głos. Wyczytuje każde nazwisko po kolei i zbrodnię, jakiej rzekomo dana osoba się dopuściła. Czy były one prawdziwe? Tego możemy dowiedzieć się na kolejnych kartach książki. Tymczasem śledzimy tok rozumowania każdego z bohaterów i narastające w nich wyrzuty sumienia. Czy to, co wydarzyło się w ich życiu, to faktycznie tylko nieszczęśliwe zbiegi okoliczności? A może jednak nie wszyscy są tacy niewinni, jak początkowo im się wydawało?

Jeżeli wszystkie powieści Agaty Christie są tak dobre i perfekcyjnie dopracowane, to nie mam słów. Wygląda na to, że zaczynamy lubić się z kryminałami. Oczywiście niemała w tym zasługa Sherlocka- i serialowego i tego książkowego. Dajcie znać, jakie jeszcze książki tej autorki polecacie ;)

♥ Moja ocena: 10/10 ♥



Komentarze

  1. Czytałam i byłam zachwycona. Nadal jestem. Do ostatnich stron książka trzymała w napięciu i zaskoczyło mnie rozwiązanie całej "zagadki". Do tego podobał mi się motyw tej rymowanki . Świetna książka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale chciałabym to zmienić w tym roku i ta pozycja wydaje mi się być świetna. Bardzo dobra recenzja ;)

    Pozdrawiam i zostaje na dłużej,
    https://mieszkajaca-miedzy-literami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz