PODSUMOWANIE WAKACJI || 2017


Witam wszystkich! Postanowiłam podsumować tutaj tegoroczne wakacje :) Jestem z nich bardzo zadowolona, jednak mają one jedną znaczącą wadę.. Były zbyt krótkie! Ale tego nie jesteśmy w stanie zmienić, więc przejdźmy do rzeczy.

Po pierwsze i najważniejsze! W te wakacje postanowiłam założyć właśnie tego bloga. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się go rozwinąć. Poza tym, zarówno w lipcu, jak i w sierpniu udało mi się przeczytać po 10 książek, z czego jestem bardzo zadowolona.

Lipiec rozpoczęłam od czytania "Diaboliki" S. J. Kincaid. Naprawdę bardzo mi się podobała i jestem ciekawa, co przyniesie drugi tom. Diaboliki to stworzenia, które żyją wśród ludzi. Są trenowane, aby następnie chronić wybranego dla nich pana. Diaboliki są silne i nie znają litości. Książka ta opowiada o Nemezis, diabolice, która musi udawać swoją panią w świecie bezwzględnych polityków, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Historia jest naprawdę wciągająca i uważam ją za świetną powieść z kręgu fantastyki młodzieżowej.

Następnie przyszedł czas na czytanie Sherlocka Holmesa, w którego małymi kroczkami zaczynam się wkręcać (nie mówiąc o serialu, w którym w te wakacje totalnie się zakochałam). I tak, w lipcu udało mi się przeczytać "Studium w szkarłacie" oraz "Znak czterech", a w sierpniu "Przygody Sherlocka Holmesa". Kontynuowałam również swoją przygodę z Neilem Gaimanem, rozpoczynając troszkę niefortunnie od "Amerykańskich bogów". Książka była naprawdę dobra, jednak ja wolę tego autora w krótkiej formie, tak jak w "Gwiezdnym pyle" czy w "Nigdziebądź". W te wakacje kontynuowałam jeszcze dwie serie, jednak żadnej jak na razie nie skończyłam. Były to "Pieśń lodu i ognia" oraz "Wiedźmin".


W lipcu udało mi się przeczytać jeszcze "Pałac północy" Zafóna oraz"Ponad wszystko" Nicoli Yoon, ale nie chcę tutaj rozwodzić się na temat tej książki, bo chyba każdy już słyszał, o czym opowiada. Powiem tylko, że była urocza i pochłonęłam ją w jeden dzień :)

Sierpień był miesiącem, który rozpoczęłam wyjazdem nad nasze piękne polskie morze. W międzyczasie przeczytałam "Ktoś mnie pokocha. 12 wakacyjnych opowiadań" oraz "Zakazane życzenie" Jessici Khoury. Były to idealne książki na lato, lekkie i niezbyt wymagające, z prażącym słońcem w tle. "Zakazane życzenie" to opowiedziana na nowo historia dżinna z lampy, a w tym przypadku raczej kobiety-dżinna. Podobała mi się ta historia, nie była wymagająca, ale mimo wszystko posiadała wartką akcję i fajnych bohaterów, których towarzystwo bardzo umiliło mi wyjazd.

O pozostałych książkach, które przeczytałam w sierpniu nie będę mówić, ponieważ wszystkie wspominałam już wcześniej na blogu: zachęcam do zajrzenia ;)
Dajcie znać w komentarzach, jak wam minęły wakacje. Ile przeczytaliście książek?

P.S. Zapraszam do polubienia strony na facebooku (patrz: pasek boczny) oraz obserwowania :)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego, zaczytanego września!


Komentarze

  1. SHERLOCK HOLMES życiem! Kocham i serial i książki. Po prostu uwielbiam!
    Chętnie zostanę na dłużej na twoim blogu (i wcale nie chodzi o tego Sherlocka)
    :):)
    Pozdrawiam
    http://bakerstreetlibrary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! <3 Oj tak, muszę wziąć się za czytanie Sherlocka haha :))

      Usuń

Prześlij komentarz