#4 "Ballada o przestępcach" - Marcin Hybel



Średniowieczna Anglia. Na trakcie prowadzącym do Londynu rodzina cyrkowców zostaje napadnięta, a ze starcia wychodzą z życiem tylko dwaj bracia - dwunastoletni William i o cztery lata młodszy od niego Gilbert. Chłopcy wpadają w ręce królewskiej gildii- stowarzyszenia złoczyńców, którzy od tej pory będą przyuczać chłopców do nowego życia. Bracia rozpoczynają trening pod okiem Alarda, a następnie zostają rozdzieleni: William kontynuuje naukę, poznając tajniki złodziejskiej sztuki, natomiast Gilbert jest szkolony na mordercę.

Historię chłopaków poznajemy krok po kroku: od momentu kiedy wpadają w ręce gildii, poprzez całe szkolenie, aż do dorosłości. Śledzimy treningi Williama i Gilberta, poznajemy ich charaktery, mocne i słabe strony. Z każdą kolejną stroną poznajemy coraz to nowych bohaterów, którzy wpływają na życie obojga braci. Alard- początkowo mentor obu chłopaków, później człowiek nadzorujący postępy Williama; czy zuchwała Agnes- dziewczyna, za którą Will szaleje, to również dobrze wykreowani bohaterowie, których postępowanie zawsze opatrzone jest wyjaśnionymi motywami. Zabrakło mi tutaj jedynie rozwinięcia wątku Gilberta. Chociaż poznajemy jego losy podczas szkolenia, to widać, że autor skupił się na historii Williama. Wątek Gilberta zdecydowanie zyskałby, gdyby zawierał więcej wydarzeń niż dostajemy obecnie.
W "Balladzie o  przestępcach" nie zabrakło również wątku romantycznego. Początkowo niepozorny, ostatecznie okazuje się mieć ogromny wpływ na życie Williama. Momentami jednak denerwowała mnie postać Agnes, a dokładnie jej niezdecydowanie w stosunku uczuć do chłopaka.

"Ballada o przestępcach" Marcina Hybla to powieść, którą bardzo szybko się czyta. Od samego początku otrzymujemy wartką akcję. Również język, jakim posługuje się autor, sprawia, że przez powieść po prostu się płynie. Nie przeszkadzały mi zbytnio liczne przekleństwa użyte w tej książce, ponieważ bardzo pasowały do średniowiecznego klimatu historii i nadawały jej autentyczności. W tej powieści nie ma wyidealizowanego świata, ani bohaterów. Autor bardzo dobitnie przedstawia nam panujące w średniowieczu realia, a to zdecydowany plus dla książki.

Książka bardzo mi się spodobała, a nie spodziewałam się po niej niczego wielkiego.
Moja ocena: 7/10

Komentarze

  1. Jakoś zaraz po premierze tej książki i po pierwszych jej recenzjach jakie się ukazały, zapisałam sobie tytuł na liście do przeczytania i.....jest on tam do dziś. Zapomniałam o tej książce i o tym, że tak bardzo chciałam ją przeczytać. Dziękuję za odświeżenie mi pamięci!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz